KONTAKT o22.pl COŚ SIĘ WYDARZYŁO - POINFORMUJ NAS O TYM WYŚLIJ SMS lub MMS NA 693866065 lub NAPISZ
|
Chiny zamykają się przed igrzyskami |
|
 | Władze w Pekinie zaostrzają przepisy wizowe. Widać to już w będącym bramą do Chin Hongkongu, gdzie przed agencjami podróży i chińskim konsulatem kłębią się zdezorientowane tłumy.

Co roku tysiące osób jechały do Państwa Środka przez Hongkong, gdzie chińska wiza to towar oferowany przez każdy hotel i każde biuro podróży, a napis "chinese visa" z czerwoną gwiazdą jest na każdym rogu. Wizę mogli tu dostać nawet ci, którzy mieli z tym kłopoty we własnym kraju.
Z serca byłej brytyjskiej kolonii, która dziś jest specjalnym regionem autonomicznym Chin, do przejścia granicznego Lo Wu jedzie się zaledwie godzinę. Codziennie przechodzi przez nie 300 tys. ludzi.
Od niedawna podróżni w Hongkongu dowiadują się, że wiz od ręki nie ma. Wymagany jest bilet w obie strony oraz vouchery na hotele. A i to chińskiej wizy nie gwarantuje.
- Myślę, że to zniechęci wielu cudzoziemców do podróży do Chin - mówi przedstawiciel biura podróży Concorde Travel.
To nie wszystko. W Hongkongu nie będzie wiz chińskich dla obywateli 33 państw. Pełna lista nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że są na niej Indie, Pakistan i Nepal. Obywatel państwa z listy musi o wizę starać się w kraju.
Wiadomo też, że chińskie ambasady od pewnego czasu kompletują bazy danych osób, które wiz zapewne nie dostaną. Zawieszenie ich wydawania od ręki w Hongkongu ma prawdopodobnie na celu dokładne sprawdzanie danych wszystkich starających się o wjazd do Chin.
Najwyraźniej po protestach towarzyszących sztafecie olimpijskiej w Londynie, Paryżu czy San Francisco Chińczycy spodziewają się kolejnych demonstracji obrońców Tybetu i dlatego uszczelniają granicę.
Ograniczenia odczuli też biznesmeni z Hongkongu prowadzący stąd interesy z Chinami. Wycofano im wielokrotne wizy i za każdym razem muszą wracać do Hongkongu i występować o nową.
We wtorek brytyjski konsul generalny w Hongkongu Andrew Seaton zwrócił się do władz chińskich o wyjaśnienie nowych zasad. - Brytyjska Izba Handlowa w Hongkongu jest bardzo zaniepokojona skutkami, jakie będą one miały dla prowadzenia interesów w Chinach - mówi Seaton.
- Nie będziemy robić trudności w wydawaniu wiz dla normalnych podróży w interesach czy turystycznych - zapewnia chiński MSZ. A po cichu Chińczycy mówią biurom podróży, że sytuacja wróci do normy po sierpniowych igrzyskach.
Źródło: Gazeta Wyborcza |
 |
 |
 |
 |
Brak dodanych komentarzy. Może czas dodać swój?
|
 |
 |
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
|
 |
 |
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
|
 |
|
 |
Brak artykułów
|
 |
|
 |
Najnowsze tematy
Regulamin
Najciekawsze tematy
|
 |
 |
Aby móc otrzymywać e-maile z Wiadomości musisz się zarejestrować. |
 |
|